Kto by pomyślał, że urządzenie na ręku będzie kontrolowało moje życie, czyli jak smartwach wpływa na moją codzienność.
Mam przyjemność od dłuższego czasu testować nowość technologiczną dla
mnie, umówmy się... zegarek był mi potrzebny tylko i wyłącznie do
sprawdzenia godziny oraz był elementem ozdobnym, nigdy nie pomyślałbym,
że urządzenie na ręku będzie badało jakość mojego snu czy kontrolował
moją aktywność fizyczną.
Smartwatch to nowość marki Gino Rossi
za niewielkie pieniądze można mieć naprawdę super przydatny gadżet.
Cena to 199zł natomiast bardzo często są promki, więc cena jest jeszcze niższa. Uważam, że jest to bardzo dobra kwota, biorąc pod uwagę konkurencyjne marki.
Jeżeli
ktoś uprawia wyczynowo sport, gra w kosza, siatkówkę, jeździ na rowerze
czy po prostu spaceruje... to naprawdę mało ważący zegarek nie będzie
sprawiał dyskomfort podczas wyżej wymienionych aktywności fizycznych.
Monitorowanie tlenu we krwi, mierzenie tętna oraz ciśnienia, 7 trybów sportowych, ultra lekki, wodoodporny w przypadku zachlapania czy deszczu, badanie jakości snu to tylko kilka z cech smartwacha.
Jeżeli już mowa o monitorowaniu snu... mam z tym problem, ponieważ
zauważyłem nieco gorszy sen u mnie. Bardzo często się budzę w nocy, śpię
krócej... czym jest to spowodowane? Nie mam pojęcia. Tak więc w zegarku
nie śpię, ale na rower obowiązkowo zakładam, dobrze jest wiedzieć, czy
przejechało się zaplanowany dystans oraz ile kcal się spaliło ;)
____________________________________________________________________________________