Kto z Was chodź raz nie oglądał filmu Titanic? Ja znam na pamięć każdą ze scen, za każdym razem przeżywam jakbym oglądał pierwszy raz! Dlatego też nie mogło mnie zabraknąć na największej wystawie która była od kwietnia do października i genialny "JA" postanowiłem odwiedzić wystawę w dzień przed zamknięciem. Ludzi tyle że matko kochana.
W środku można było zobaczyć dokładne repliki pomieszczeń statku oraz ponad 200 oryginalnych przedmiotów które przetrwały aż do dziś ( nie wiem czy to autentyk czy ściema ale... trzeba w coś wierzyć ) Tak czy inaczej, zrobiło to mega wrażenie tak wielkie, że niektórych doprowadziło to do łez.
Wśród eksponatów po pasażerach statku z 1912 roku można było zobaczyć buty, biżuterie, porcelanę, oryginalne rękopisy i wiele wiele innych cennych rzeczy.
Co prawda zdjęcia nie odzwierciedlą tych emocji które można było doznać na miejscu, ale zachęcam do zobaczenia kilkunastu zdjęć które zrobiłem.